|
Szukaj
Najpopularniejsze Filmy
Najpopularniejsze Kody
Polecane strony
Statystyki
|
|
Star Wars Episode III: Revenge of the Sith (PS2)
|
Wydawca: LucasArts
Producent: The Collective
Data wydania Swiat: 04 maja 2005 (PAL)
Data wydania Europa: 13 maja 2005
Gatunek: gry akcji - TPP
Dodal: Akolita
Dnia: 08.01.2008
Czytan: 5505
|
Nasza ocena: 8
Ocena Graczy: 0.8
|
Recenzja:
Gdy pierwszy raz usłyszałem o tej grze myślałem, że Revenge of Sith będzie trochę zmienionym klonem Jedi Academy z PC. Spodziewałem się tej samej mechaniki tyle, że osadzonej w realiach trzeciej części sagi Gwiezdnych Wojen. Cóż myliłem się. Revenge of the Sith i Jedi Academy łączy jedynie fakt, że w obu grach wymachujemy mieczem świetlnym reszta to zupełnie inna historia. Gra pod względem mechaniki przypomina trochę God of War oraz serię gier Lord of the Rings. W grze wcielamy się na przemian w Anakina oraz Obi-wana. Na rozgrywkę nie ma to żadnego wpływu gdyż zarówno Anakin jak i Obi-Wan posiadają tą samą plejadę ataków oraz mocy. Szkoda, że twórcy nie pokusili się o jakieś unikalne moce czy umiejętności dla każdej z tych postaci.
Jak sam tytuł gry wskazuje fabuła w grze oparta jest oczywiście na trzeciej części Star Wars. Dla fanów filmu poznawanie fabuły i oglądanie fabularnych wstawek będzie raczej nudne, co gorsze nie można ich "skipnąć" co jest trochę frustrujące nie tylko dla tych którzy znają fabułę, ale również dla tych którzy muszą od początku zacząć level w celu zdobycia większej ilości punktów XP.
Twórcy jednak na szczęście wstawili dość sporo stworzonych przez siebie cut-scenek. Są one ogółem dobrze wykonane i posiadają często nutkę humoru znaną ze starej sagi. Nie są to może teksty, po których zaliczy się ROTFL'a, ale z pewnością wywołają lekki uśmiech na twarzy. W grze głównie będziemy walczyć, z droidami separatystów, co wynika oczywiście z fabuły filmu. Twórcy dla urozmaicenia rozgrywki stworzyli parę nowych rodzajów, droidów. Te wyglądają w sumie całkiem dobrze, ale odstają trochę od tych już znanym fanom Gwiezdnej Sagi. Nie znaczy to, że w grze nie ma pojedynków na miecze świetlne, zmierzymy się między innymi z hrabią Dooku oraz Darth Vaderem. Niestety pojedynków na miecze świetlne jest mało, wynika to jednak z fabuły filmu gdzie czarno na białym było powiedziane, że jest tylko dwóch Sith uczeń i mistrz...
Jak już pisałem mechanika gry przypomina tą znaną z Władcy Pierścieni. Mamy podobne ułożenie kamery i ten sam cel. Parcie przed siebie rozwalając wszystko, co się rusza po drodze wykonując wszelkiego rodzaje combosy. Te co ciekawe wykonujemy jedynie dwoma klawiszami (kwadratem i trójkątem), mnie to rozwiązanie bardzo się spodobało gdyż nie lubię gdy w grze mamy zbyt skomplikowane kombinacje, których zapamiętanie często graniczy z cudem. Czasami prościej po prostu oznacza lepiej. Również podobnie jak w Lord of the Rings w misjach często będziemy mieli towarzysza. Na szczęście nie jest on pierdołą, która zawadza drogę i jedynie denerwuje. Towarzysz często będzie pomagał nam w walce i muszę przyznać, że stanowi silne wsparcie- choć i tak zdarza mu się zabłądzić czy stać jak słup soli gdy my obrywamy po głowie.
Nie samym mieczem świetlnym jednak Jedi wojuje. Kim byłby Jedi Master gdyby nie jego moce. Tych w Revenge of Sith nie ma może tyle ile w Jedi Academy, ale mimo wszystko ich liczba jest satysfakcjonująca. Mamy klasyczną moc Jedi, czyli przesuwanie rzeczy i przeciwników za pomocą wiąski mocy i szczerze mówiąc ta moc jest ze wszystkich najbardziej widowiskowa i daje najwięcej radochy. Nie ma to jak rzucić Super Droidem w bandę małych i kruchy Federal Droids. Kolejne moce to:"stun" czyli czasowy paraliż przeciwnika -niezbędna moc do pokonania niektórych przeciwników, uleczanie, rzut mieczem świetlnym, błyskawice Sithów. Jak widać jest tego całkiem, całkiem szkoda tylko, że twórcy nie pokusili się o zupełnie nową moc nie znaną dotąd z innych gier opartych na filmie Lucasa.
Twórcy gry postanowili dać Revenge of Sith mały element RPG polegający na upgradzie możliwości oraz mocy naszych Jedi. By to zrobić podczas rozgrywki musimy zdobywać doświadczenie poprzez eliminację kolejnych przeciwników. Podobnie jak w Lord of the Ring The Return od King za każde unieszkodliwienie przeciwnika dostajemy notę typu "good", "masterful" itp. ilość zebranych każdego rodzaju not po każdym levelu przeliczana jest na ilość XP. Wygląda to może skomplikowanie, ale wierzcie mi na słowo, że jest to banał.
Graficznie gra prezentuje się naprawdę dobrze. Ładnie wyglądające levele, dopieszczony wygląd postaci -nie jest to może MGS3 czy Okami, ale ogółem jest dobrze i gra pod względem wykończenia graficznego trzyma poziom. Muzyka jak sami się pewnie domyślacie to kawałki znane ze Star Wars. Nie zabraknie, więc takich utworów jak "A Hero Fallen" czy sławnego i genialnego "Dual of Faith" z Mrocznego Widma.
Revenge of the Sith jest naprawdę porządną gierką, która może umilić nam ciemne i szare popołudnia zimy. Nie jest to może hicior pokroju God of War, który przez lata pozostanie w pamięci graczy, ale na pewno warto jest pograć szczególnie, jeśli jesteś fanem serii Star Wars.
|
»Komentarze
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Login
Ankieta
Shoutbox
|